W tym tygodniu bedzie mala przerwa w haftowaniu poniewaz zabralismy sie za malowanie. Nie mysle ze bedziemy to robic przez caly tydzien ale wszystko jest mozliwe bo jest duzy pokoj, pelno dziur wszedzie, jest stary budynek wiec sie sypie. Jak narazie tylko sufit jest pomalowany, niektore miejsca jeszcze schna ( te rozowe plamy to dziury zaklejone), malujemy dwa kolory tzn. jeden kolor ale w dwoch odcieniach wiec troche to potrwa. Trzymajcie kciuki.
Powodzenia nie lubie malowania😀
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubie.
UsuńWow, powodzenia! Moi rodzice maja remont totalny od stycznia, ale robia cale mieszkanie, tylko lazienka zostaje. A teraz pomieszkuja u mnie, takze na cos sie moje M przydaje :P
OdpowiedzUsuń