Wczoraj udalo mi sie skonczyc poduche z ostatnim haftem w tym roku.
Rok 2017 byl bardzo skromny w krzyzyki, powstalo troche kartek i udalo mi sie wykonczyc koci kalendarz. Plany na nastepny rok sa, a zeby miec doping na krzyzyki zapisalam sie na kilka calorocznych zabaw.
Zycze wszystkim odwiedzajacym Szczesliwego Nowego Roku.
W te swieta niestety nie udalo mi sie wykonczyc jeden z prezentow. Poducha dla mojej mlodzszej corki z Michael Jackson jeszcze w trakcie wyszywania, powodem tego jest choroba. Zlapala mnie grypa i cale swieta meczy. Jak narazie jest tyle, chyba dzisiaj skoncze bo zadnych planow nie mam, siedzimy w domu bo strasznie zimno (-34 C z wiatrem). Wlacze jakis film i bedze wyszywac, moze sie uda skonczyc przed nowym rokiem.
Tegoroczne kartki dolaczyly do moich, ktore wieszam co roku.
Kartki od rodzinki.
Karteczka od Pieguchy.
Karteczka od Hanulka.
Dziekuje slicznie za kartki i zyczenia.
Przed swietami doszla do mnie super paczka od Pieguchy. Pudelko bylo male a w srodku rzeczy cale gromo, nie wiem jak ona to wszystko zmiescila.
Czekoladki:
Super nozyczki:
Podkladki i pomadki:
Zestawy do robienia branzolotek:
Super ramki:
Przydasie, woreczki i karteczka:
Mnostwo wstazeczek, mulinki, guziki i fajowy magnes:
I superasne naparstki i Holenderskie buciki:
Za wszystko serdecznie dziekuje.
Zycze wszystkim Wesolych Swiat.
Ostatni tusal w tym roku.
Nie moge znalesc mojego notatnika z adresami i zaczynam panikowac, wiem ze gdzies jest w domu bo go nigdzie nie biore ze soba. Polozylam tak zebym miala go na oczach no i nie ma. Wiec mam prosbe o adresy na mojego maila fabricandfelt@hotmail.com. Mam tylko dwa Pieguchy i Hanulka wiec wy dziewczyny nie musicie przesylac a reszta wyparowala. Kto chce recznie robiona karteczke na swieta prosze o adres.
Wczoraj wzielam sie za robienie kartek wyszlo ich troche, kilka juz polecialo w swiat.
Moj wielki kiermasz zakonczyl sie tydzien temu i powoli dochodze do siebie. Bylo ciezko ale jakos przetrwalam. Pierwszy dzien roakladalam sie o 4-tej rano a o 10-tej juz musialm byc gotowa na otwarcie i 11-scie godzin pracy. 5 dlugich dni, zmiana wystroju po dwoch dniach bo mi nie pasowalo ale wszytko warte. A teraz odpoczynek i powrot do krzyzykow i normalnosci. Pierwsze krzyzyki beda na prezent swiateczny, w planie jest poduszka dla mojej mlodzszej, juz kiedys haftowalam ten wzor i poszlo szybko wiec mam nadzieje ze i tym razem bedzie szybko.
Sloiczek zapelniony.
Dziekuje wszystkim za odwiedziny i komentarze, mam problem z bloggerem i nie pozwala mi komentowac na zadnych blogach juz od jakiegos czasu ale caly czas zagladam na wasze blogi a problem z komentarzem musi poczekac na naprawe do grudnia chyba ze ktos wie co z tym zrobic, moje konto nie pokazuje sie przy komentarzu pomimo to ze jestem zalogowana, Probowalam komentowac jako anonim i tez nic, moje komentarze znikaja.
Tydzien temu dostalam wspaniala wiadomosc, dostalam sie do kiermaszu o ktorym marzylam. Skladalam aplikacje przez 3 lata i co roku odpowiedz byla negatywn nawet tego roku ale okazalo sie ze mieli jedno wolne miejsce wiec padlo na mnie. Mam 7 tygodni zeby sie przygotowac wiec siedze i szyje a krzyzyki na boku i tak bedzie przez nastepne 2 miesiace, wiec mnie tu nie bedzie przez jakis czas.
Wedrujaca kartka jest na takim etapie i tak zostanie az do grudnia.
Tydzien temu dostalam wielgachna pake od Pieguchy, zrobila mi wspaniala niespodzianke. A w paczce bylo tyle ze do dzisiaj nie moge sie napatrzec.
Zaczynam od slodyczy a bylo ich sporo,
Galaretki i dekoracyjne pisaki, sniezynki i dropsy,
Slicznosci z Grecji,
I troche Polski,
Kanwy, wstazki, misiak do wyszywania,
Krzyzykowo,
Przydasie,
Kosmetyki,
Piekne naparstki,
I sliczna kartka.
Jeszcze raz bardzo dziekuje za wszystko.
