Rok 2011 byl pelen robotkowych prezentow, tylko kilka haftow zostalo ze mna, byl to tez rok ze swinkowym kalendarzem ktory gdzies zaginal oraz zaczelo sie haftowanie kawy i ciasteczek.
Dziekuje bardzo za odwiedziny i komentarze.
Moje makatki!!!!!! Dzięki!
OdpowiedzUsuń